Święta tuż, tuż. Planujemy, kupujemy, a niebawem zaczniemy świętować z rodziną i znajomymi przy suto zastawionych stołach. Jak przeżyjesz święta? Myślisz, że uda Ci się jeść zdrowo i bez poczucia winy? Boisz się, że przytyjesz, albo odezwą się dolegliwości? Jesteś przerażony, że zaprzepaścisz to, co osiągnąłeś? A może nie chcąc urazić teściowej powiesz, że cierpisz na niestrawność? Pamiętaj, zmiana nawyków żywieniowych to proces, wymaga czasu i Twojej cierpliwości. Bez wątpienia nie obędzie się bez trudności, pomyłek i błędów. Ważniejsze jednak od naszych błędów i pomyłek jest to, co zrobimy potem. Zawsze zaczynaj od nowa. Zawsze wracaj do ustalonego planu działania.
Super święta w Twoich rękach
Zanim wciągnie Cię wir przygotowań, postanów jak będziesz się odżywiać w Święta. Teraz jest na to czas, później na pewno nie będzie. Bez wątpienia uda Ci się dopilnować regularności, ale na wszelki wypadek ustaw sobie przypomnienia. W ten sposób unikniesz wygłodzenia i nagłej chęci pochłonięcia wszystkiego co w zasięgu wzroku. Zaplanuj najprostsze menu dla siebie na czas przygotowania na wielkie wyjście lub na przyjście gości. Nie oczekuj od siebie, że w trakcie przygotowań usiądziesz i zjesz swój lunch delektując się każdym kęsem. Odłóż delektowanie się do czasu, kiedy zasiądziesz do stołu i wszystko będzie gotowe. Wtedy zanurz się w smaku i aromacie tego co jesz, celebruj każdy kęs. Dziel się swoimi doznaniami smakowymi z otoczeniem. Każdą potrawę, której skosztujesz, nakładaj na talerz osobno, dokładaj dopiero kiedy talerz jest pusty.
Raz w roku… więc można czy nie?
Święta są raz w roku. Zapoznaj się z kalorycznością tak rzadko jadanych potraw. Jeśli kalorie nic ci nie mówią, sprawdź co trzeba zrobić, aby je spalić. Zastanów się czym kierujesz się tworząc menu? Tradycja? Sentyment? Pomyśl co tak naprawdę chętnie byś zjadł. Pomyśl jak dodać lekkości świątecznym standardom? To ty decydujesz co jesz. Pomyśl o drobnych zmianach, a niekoniecznie o rewolucji.
Tradycyjnie, w wersji light
Otwórz się na nowe wersje dotychczasowych świątecznych hitów. Nie rezygnuj z karpia, ale upiecz w folii z ziołami. Zrezygnuj z chrupiącej ale ociekającej tłuszczem skórki. Mniej kalorii i mniej rybiego zapachu w domu.
Babcia nie wyobraża sobie barszczu nie na bazie rosołu? Zaryzykuj, przygotuj barszcz na wywarze warzywnym. Babcia będzie zachwycona a i niestrawności mniejsze.
Pierogi przygotowane samodzielnie to źródło satysfakcji oraz gwarancja wspaniałego smaku i jakości. Przygotuj i zamroź a w wigilijny wieczór podawaj z barszczem. Pamiętaj, że smażenie na głębokim tłuszczu nie jest obowiązkowe, a i nasze włosy nie nabiorą pierogowego aromatu.
Śledzik nie zaprotestuje okryty pierzynką z jogurtu.
Lubisz podróże? Wykorzystaj świąteczne spotkania na kulinarne podróże. Odkryj smak egzotycznych owoców. Egzotyczne owoce to egzotyczne wspomnienia – wspaniały temat do rozmów przy świątecznym stole.
Zawsze to co najlepsze
Wykorzystaj to co, w tradycji nam sprzyja. Siadaj do stołu z pierwszą gwiazdką, by nie jeść za późno.
Korzystaj z uroków aury. Spaceruj nie tylko od stołu do stołu. Wybieraj dobre towarzystwo. Zaplanowane, przemyślane Święta zaskoczą Cię bardziej pozytywnie niż te spontaniczne i szalone. Życzymy byś w te święta czuł się dobrze, byś był szczęśliwy. Bądź dla siebie wyrozumiały. Pamiętaj, że dokonywanie zdrowych wyborów i nie przejadanie się w czasie świąt wymaga praktyki. Wybacz sobie i upewnij się, ze kolejne posiłki i przekąski będą już zdrowe, odżywcze i bogate w to co najlepsze dla ciebie.