
Czym jest zimowe zmęczenie i spadek energii?
Zimowe zmęczenie i spadek energii to częsty problem zimą. Krótkie dni bez słońca pogarszają nastrój i wywołują senność. Organizm zużywa więcej energii na ogrzanie ciała, a jednocześnie częściej sięgamy po słodkie potrawy na poprawę humoru. Takie jedzenie dodaje sił tylko na chwilę – po zastrzyku cukru szybko wraca znużenie. Brak ruchu dopełnia obrazu. W rezultacie czujemy się zmęczeni i pozbawieni energii.
Jak sobie z tym poradzić? Sekret tkwi we właściwym odżywianiu. To, co jemy zimą, wpływa na poziom naszej energii. Co zatem jeść, aby zachować witalność w mroźne dni? Poniżej znajdziesz wskazówki i zasady zimowej diety, dzięki którym nie zabraknie Ci energii do działania przez całą zimę.
Zbilansowana dieta zimą – sposób na stały poziom energii
W okresie zimowym warto zwrócić szczególną uwagę na to, aby dieta była dobrze zbilansowana i bogata w wszystkie niezbędne składniki odżywcze. Organizm potrzebuje pełnowartościowego paliwa, by sprawnie funkcjonować w trudnych, chłodnych warunkach. Odpowiednio skomponowane posiłki dostarczą Ci energii, wzmocnią odporność i poprawią samopoczucie. Zamiast objadać się pustymi kaloriami z przypadkowych przekąsek, postaw na różnorodne produkty pełne witamin, minerałów, białka i zdrowych tłuszczów. Dzięki temu utrzymasz stabilny poziom energii przez cały dzień i unikniesz nagłych spadków formy.
Dlaczego zbilansowana dieta jest tak ważna zimą? Oto kilka powodów:
- Wzmocnienie odporności – Zimą łatwiej o infekcje, a organizm potrzebuje wsparcia. Pełnowartościowa dieta bogata w witaminy (np. C) i składniki mineralne (np. cynk, żelazo) pomaga utrzymać układ odpornościowy w gotowości, dzięki czemu rzadziej łapiesz przeziębienia.
- Stała energia bez spadków – Dobrze zbilansowane posiłki zapobiegają uczuciu ciągłego zmęczenia. Gdy dostarczasz ciału węglowodany złożone, białko i zdrowe tłuszcze w odpowiednich proporcjach, poziom energii pozostaje stabilny. Unikasz wtedy sytuacji, gdy po zjedzeniu czegoś słodkiego masz zastrzyk sił, a godzinę później dopada Cię senność.
- Lepszy nastrój – To, co jesz, wpływa też na Twój humor. Dieta bogata w witaminy z grupy B, magnez, kwasy omega-3 i inne cenne składniki wspiera prawidłową pracę układu nerwowego. Dzięki temu łatwiej radzić sobie ze stresem, uniknąć zimowej chandry i zachować pozytywne nastawienie.
- Brak niedoborów witamin – Zimą trudniej o świeże warzywa i owoce, więc rośnie ryzyko niedoboru niektórych witamin. Zbilansowana dieta, zawierająca też mrożonki, kiszonki czy orzechy, dostarczy potrzebnych mikroelementów i ochroni przed osłabieniem organizmu spowodowanym brakami żywieniowymi.
- Kontrola wagi – Mniejsza aktywność i kaloryczne potrawy sprzyjają przybieraniu na wadze w zimie. Jeśli zadbasz o sycące, a jednocześnie umiarkowane kalorycznie posiłki pełne błonnika i białka, łatwiej utrzymasz prawidłową masę ciała. Unikniesz napadów głodu i podjadania słodyczy, co chroni przed dodatkowymi kilogramami.
Jak widać, dobrze zbilansowana dieta to podstawa energii i zdrowia w zimowe dni. Staraj się, aby w każdym posiłku znalazło się źródło węglowodanów złożonych, białka oraz warzywa lub owoce. Dzięki temu Twój organizm będzie miał stały dopływ „paliwa” do działania, a Ty poczujesz stabilny przypływ sił od rana do wieczora.
Rozgrzewające posiłki – zimowe produkty dodające energii
W mroźne dni warto zadbać o to, by w menu nie brakowało rozgrzewających posiłków. Ciepłe dania podnoszą temperaturę ciała od wewnątrz, dodając przyjemnego uczucia ciepła i energii. Zacznij dzień od pożywnego, gorącego śniadania – to złota zasada zimowej diety. Owsianka na mleku z orzechami i suszonymi owocami, jajecznica z warzywami czy jaglanka z dodatkiem cynamonu rozgrzeją organizm o poranku lepiej niż zimna kanapka zjedzona w pośpiechu. Do tego kubek ciepłej herbaty z imbirem, kawy z odrobiną cynamonu lub kakao – i masz solidny zastrzyk energii na start dnia.
W ciągu dnia również pamiętaj o ciepłych daniach. Przynajmniej jeden główny posiłek dziennie (np. obiad) powinien być podany na gorąco. Gorące zupy to podstawa zimowego jadłospisu – sycące i pełne warzyw. Przygotuj bulion warzywny lub rosół i dodaj do niego solidną porcję warzyw korzeniowych (marchew, pietruszka, seler), ziemniaków czy batatów oraz strączków (fasola, soczewica). Taka zupa krem lub gulaszowa dostarczy nie tylko płynów i błonnika, ale też porządnie rozgrzeje. Pamiętaj, że czysty bulion to za mało – zupa powinna zawierać warzywa bogate w skrobię lub być podana z dodatkiem kaszy, ryżu albo pełnoziarnistego pieczywa, aby była energetyczna.
Oprócz zup świetnie sprawdzają się gulasze i dania jednogarnkowe w stylu leczo czy curry. Połączenie warzyw z kawałkami mięsa lub roślinnych źródeł białka (jak ciecierzyca, soczewica) oraz aromatycznych przypraw daje sycący efekt. Gulasz z dodatkiem kaszy gryczanej lub brązowego ryżu zapewni dużo energii i długo utrzymujące się uczucie sytości. Możesz też zapiekać warzywa z dodatkiem serów lub mięsa – zapiekanki makaronowe czy warzywne to idealny sposób na pożywny, ciepły posiłek w chłodny wieczór.
Sięgaj po produkty sezonowe charakterystyczne dla zimy. Korzeniowe warzywa (marchew, buraki, pasternak), dynia, kapusta, brukselka czy jarmuż zebrany spod śniegu – wszystkie one są dostępne nawet w chłodnych miesiącach i pełne cennych składników. Wykorzystuj mrożonki i kiszonki: mrożone warzywa zachowują większość witamin, a kiszona kapusta czy ogórki dostarczają witaminy C i probiotyków wspierających trawienie. Zimą warto też jeść owoce, które są wtedy dostępne: jabłka i gruszki z polskich sadów, cytrusy (pomarańcze, mandarynki, grejpfruty) bogate w witaminę C, a także suszone owoce (śliwki, morele, daktyle) jako naturalne słodkie przekąski pełne minerałów.
Nie zapominaj o rozgrzewających przyprawach. Imbir, cynamon, kardamon, goździki, kurkuma czy ostra papryczka chili dodane do potraw i napojów podnoszą termogenezę organizmu (czyli produkcję ciepła) oraz pobudzają krążenie. Dzięki nim dania nie tylko zyskują aromat, ale też pomagają Ci się ogrzać od środka i poczuć przypływ energii. Herbatka z plasterkiem imbiru i miodem świetnie rozgrzeje w mroźny dzień, podobnie jak szczypta chili w czekoladzie na gorąco.
Stawiając na ciepłe, rozgrzewające jedzenie, unikasz ciągłego wychłodzenia organizmu, które odbiera siły. Pamiętaj jednak, by gotować z głową – warzywa najlepiej krótko dusić lub gotować na parze, żeby zachowały jak najwięcej witamin. Zimowe posiłki mogą być jednocześnie rozgrzewające, zdrowe i dodające energii – wszystko zależy od odpowiedniego doboru składników i sposobu przygotowania. Taki sposób odżywiania sprawi, że przetrwasz nawet najsroższe mrozy w dobrej formie, czując wewnętrzne ciepło i siłę do działania.
Węglowodany złożone i błonnik na zimową energię
Zimą nie rezygnuj z węglowodanów złożonych – to one są głównym źródłem energii dla mózgu i mięśni, a jednocześnie nie powodują gwałtownych wahań poziomu cukru we krwi. W przeciwieństwie do cukrów prostych (słodyczy, białego pieczywa), które dają szybki zastrzyk energii i równie szybki spadek, węglowodany złożone uwalniają glukozę stopniowo. Dzięki temu zapewniają stałe paliwo do działania i chronią przed nagłymi napadami zmęczenia w środku dnia.
Podstawą zimowego menu powinny być produkty pełnoziarniste bogate w węglowodany złożone i błonnik. Sięgaj po razowe pieczywo (żytnie, orkiszowe), płatki owsiane, brązowy ryż, pełnoziarnisty makaron, a także kasze: gryczaną, jęczmienną, jaglaną. Kasze to skarbnica wartości odżywczych – zawierają nie tylko węglowodany, ale też białko, minerały (magnez, żelazo) i witaminy z grupy B. Doskonałym źródłem węglowodanów złożonych są również warzywa strączkowe (fasola, groch, soczewica, ciecierzyca), które dodatkowo dostarczają sporo białka i żelaza.
Nie zapominaj o zwykłych ziemniakach i batatach – to też wartościowe, energetyczne warzywa. Pieczone ziemniaki czy puree z batatów mogą stanowić zdrową bazę posiłku zamiast np. frytek czy pszennych bułek. W sezonie zimowym świetnie sprawdza się także dynia i buraki jako dodatek skrobiowy do obiadu.
Błonnik pełni ważną rolę w utrzymaniu energii i dobrego samopoczucia. Dzięki niemu trawienie przebiega sprawniej, a uczucie sytości utrzymuje się dłużej po posiłku. To oznacza mniej podjadania między posiłkami i bardziej stabilny poziom energii. Błonnik pomaga też regulować poziom cukru we krwi – spowalnia wchłanianie glukozy, więc nie doświadczysz nagłych skoków i spadków energii. Zimą, gdy metabolizm może zwalniać z powodu mniejszej aktywności, błonnik wspiera pracę jelit i zapobiega uczuciu ociężałości.
Postaraj się, aby każdy główny posiłek w zimie zawierał porcję pełnoziarnistych węglowodanów: np. owsiankę lub pełnoziarniste pieczywo na śniadanie, kaszę albo brązowy ryż do obiadu. Unikaj natomiast nadmiaru cukrów prostych. Zamiast sięgać po słodycze, lepiej zjedz garść orzechów z suszonymi owocami albo kawałek gorzkiej czekolady – dostarczysz energii i błonnika, ale bez ryzyka nagłego „dołka” energetycznego. Odpowiednia dawka węglowodanów złożonych w diecie sprawi, że nie zabraknie Ci sił nawet w najbardziej pochmurny, zimowy dzień.
Białko i zdrowe tłuszcze – sycące paliwo na zimę
Białko i zdrowe tłuszcze to kolejne ważne elementy zimowej diety, które zapewniają energię i uczucie sytości na długo. Białko jest niezbędne do regeneracji i budowy tkanek, wspiera też odporność (przecież przeciwciała to białka!). Z kolei tłuszcze dostarczają najwięcej energii (1 gram to aż 9 kcal), pomagają utrzymać ciepło oraz są potrzebne do wchłaniania niektórych witamin (A, D, E, K).
Zimową porą szczególnie zadbaj o to, by w każdym posiłku znalazło się źródło białka. Dzięki temu posiłek będzie bardziej sycący, a Ty unikniesz podjadania godzinę po obiedzie. Doskonałe źródła białka to chude mięso (drób, cielęcina), ryby, jajka, nabiał (twaróg, jogurt naturalny) oraz rośliny strączkowe i produkty z nich (soczewica, fasola, tofu). Warto 2–3 razy w tygodniu zjeść tłustą rybę morską (łosoś, makrela, śledź) – dostarczy ona nie tylko białka, ale też cennych kwasów tłuszczowych omega-3 i witaminy D, której zimą dramatycznie nam brakuje.
Jeśli chodzi o tłuszcze, stawiaj na te pochodzenia roślinnego oraz z ryb. Oleje roślinne (oliwa z oliwek, olej rzepakowy, lniany), orzechy włoskie, migdały, pestki dyni czy siemię lniane to skarbnica zdrowych tłuszczów nienasyconych. Awokado również świetnie wzbogaci zimowe menu w tłuszcze oraz potas i witaminy. Te tłuszcze działają przeciwzapalnie, wspierają serce i mózg, a także pomagają utrzymać dobrą kondycję skóry w mroźne dni. Tłuszcze z ryb morskich (bogate w omega-3) korzystnie wpływają na odporność i nastrój, łagodząc skutki braku słońca.
Unikaj natomiast nadmiaru tłuszczów nasyconych pochodzenia zwierzęcego (tłuste czerwone mięso, kiełbasy, smalec, duże ilości masła). Oczywiście w chłodne dni mamy ochotę na bardziej treściwe potrawy, ale zbyt ciężka dieta obciążona tłuszczami zwierzęcymi może sprawić, że poczujesz się ociężale i ospale. Lepiej więc wybierać lżejsze opcje: mięso drobiowe zamiast wieprzowiny, jogurt naturalny zamiast śmietany, pieczenie zamiast smażenia w głębokim tłuszczu.
Pamiętaj, że białko i zdrowe tłuszcze spowalniają trawienie węglowodanów. To korzystne, bo dzięki temu energia z posiłku uwalnia się stopniowo, a Ty dłużej czujesz się najedzony i pełen sił. Przykładowo dodatek łyżki masła orzechowego (tłuszcz + białko) do owsianki sprawi, że śniadanie da energię na więcej godzin niż sama owsianka na wodzie. Włączając do diety odpowiednie proporcje białka oraz tłuszczów, zapewnisz sobie sycące paliwo na zimę – organizm będzie miał z czego czerpać energię, a Ty unikniesz nagłych spadków formy wynikających z głodu.
Witaminy i minerały wspierające energię zimą
Zimą łatwo o osłabienie organizmu z powodu niedoborów witamin czy minerałów. Mniejsza ilość świeżych produktów, mniej słońca i mniej urozmaicona dieta mogą sprawić, że brakuje nam ważnych mikroelementów potrzebnych do utrzymania energii. Oto kilka składników odżywczych, na które warto zwrócić uwagę w zimowe miesiące:
- Witamina D
Nazywana „witaminą słońca”, jest produkowana w skórze pod wpływem promieni UV. Zimą niemal każdy cierpi na jej niedobór, co negatywnie wpływa na siły witalne i odporność. Witamina D wspomaga nastrój (reguluje poziom serotoniny) i funkcjonowanie mięśni. Jej najlepszym źródłem w diecie są tłuste ryby morskie (jak łosoś, śledź, makrela), tran, żółtka jaj oraz wątróbka. Mimo to, zimą często konieczna jest suplementacja witaminy D – warto skonsultować to z lekarzem.
- Witamina C
Silny antyoksydant, który pomaga zwalczać stany zapalne i wspiera układ odpornościowy. Dzięki sprawnemu działaniu odporności rzadziej chorujemy i mamy więcej energii. Witamina C ułatwia też przyswajanie żelaza (co zapobiega anemii). Zimą sięgaj po kiszoną kapustę i ogórki (świetne źródło naturalnej witaminy C), cytrusy (pomarańcze, cytryny, grejpfruty), kiwi, paprykę, natkę pietruszki. Nawet mrożone truskawki czy czarna porzeczka w koktajlu dostarczą solidną porcję tej witaminy.
- Witaminy z grupy B
Kompleks witamin B (B1, B2, B6, B12 i inne) odpowiada za prawidłowe pozyskiwanie energii z pożywienia oraz za kondycję układu nerwowego. Ich niedobór może objawiać się zmęczeniem, rozdrażnieniem, problemami z koncentracją. Witaminy B znajdziesz w pełnoziarnistych produktach zbożowych, orzechach i nasionach, roślinach strączkowych oraz w produktach odzwierzęcych (mięsie, jajach, nabiale, rybach). Dbając o urozmaiconą dietę, zapewnisz sobie odpowiednią dawkę tych witamin.
- Żelazo
Zbyt niski poziom żelaza we krwi (anemia) to jedna z częstszych przyczyn ciągłego zmęczenia i osłabienia. Żelazo odpowiada za transport tlenu do komórek, więc jego brak oznacza mniejsze wytwarzanie energii w organizmie. W zimowej diecie nie powinno zabraknąć produktów bogatych w żelazo: chudego czerwonego mięsa, podrobów (np. wątróbki raz w tygodniu), żółtek jaj, roślin strączkowych, szpinaku, natki pietruszki, pestek dyni. Pamiętaj, by łączyć źródła żelaza niehemowego (np. roślinnego) z witaminą C – wypij szklankę soku z pomarańczy do posiłku z fasolą lub dodaj paprykę do dania ze szpinakiem, a przyswoisz więcej tego pierwiastka.
- Magnez
Pierwiastek niezbędny dla układu nerwowego i mięśni. Jego niedobór prowadzi do poczucia przemęczenia, skurczów mięśni, problemów ze snem. Magnez uczestniczy w setkach reakcji wytwarzających energię w komórkach, dlatego warto dbać o jego podaż. Znajdziesz go w kakao i gorzkiej czekoladzie, orzechach (np. migdałach), pestkach (słonecznik, dynia, sezam), pełnoziarnistych produktach zbożowych i strączkach. Filiżanka naturalnego kakao wieczorem nie tylko Cię rozgrzeje, ale dostarczy też magnezu wspomagającego regenerację.
- Cynk
Cynk wspiera odporność oraz prawidłowe funkcjonowanie enzymów w organizmie, pomagając utrzymać witalność. Bogate w cynk są pestki dyni, orzechy nerkowca, pełnoziarniste zboża, strączki oraz chude mięso. Już garść pestek dyni jako przekąska może pokryć sporą część dziennego zapotrzebowania na cynk.
Aby nie zabrakło Ci energii zimą, staraj się jeść różnorodnie i kolorowo. Im więcej barw na talerzu, tym więcej różnych witamin dostarczasz organizmowi. W okresie zimowym rozważ także picie wody mineralnej bogatej w magnez i wapń – odwodnienie często bywa przyczyną uczucia zmęczenia, a wraz z potem tracimy cenne elektrolity nawet zimą (np. przebywając w ogrzewanych pomieszczeniach). Dbając o witaminy i minerały w diecie, zapewnisz swojemu ciału solidne wsparcie, by mogło efektywnie produkować energię i bronić się przed sezonowym osłabieniem.
Zdrowe zimowe przekąski zamiast pustych kalorii
Zimą łatwo wpaść w pułapkę ciągłego podjadania słodyczy i innych „pustych kalorii”. Krótsze dni i gorszy nastrój sprawiają, że częściej sięgamy po czekoladki, ciastka czy chipsy dla poprawy humoru. Niestety takie przekąski dostarczają głównie cukru i niezdrowych tłuszczów, przez co chwilowo dodają energii, ale w dłuższej perspektywie prowadzą do wahań poziomu cukru we krwi i uczucia jeszcze większego zmęczenia. Na dodatek łatwo przez nie przybrać na wadze.
Aby zachować energię i zdrowie, warto zastąpić typowe słodycze zdrowymi przekąskami. Gdy masz ochotę na coś słodkiego, wybierz np. owoc: soczysta pomarańcza, mandarynka czy kiwi dostarczą witamin i naturalnej słodyczy. Świetnym pomysłem są też bakalie – garść orzechów (włoskie, migdały, laskowe) wymieszanych z kilkoma suszonymi morelami, śliwkami czy daktylami zaspokoi apetyt na słodycze, a jednocześnie dostarczy magnezu, potasu i błonnika. Możesz przygotować domowe fit przekąski, takie jak pieczone chipsy z jabłek posypane cynamonem, ciasteczka owsiane z minimalną ilością cukru, czy kulki mocy z daktyli, orzechów i kakao. Takie smakołyki nadal cieszą podniebienie, ale są o wiele wartościowsze od sklepowych batonów.
Dobrym zamiennikiem dla słodyczy może być także kubek rozgrzewającego napoju o naturalnej słodyczy. Zamiast słodkiej gazowanej coli wypij herbatę owocową z plasterkiem pomarańczy i goździkami lub kakao na mleku z odrobiną miodu. Taki napój nie tylko Cię ogrzeje, ale też dostarczy cennych składników (herbata z hibiskusa ma witaminę C, kakao zawiera magnez). Jeśli masz ochotę na czekoladę, wybierz kawałek gorzkiej czekolady (min. 70% kakao) – zjesz mniej cukru, a dostarczysz sobie antyoksydantów i magnezu poprawiającego nastrój.
Oczywiście nie chodzi o to, by nigdy nie tknąć piernika czy świątecznego makowca. Słodkie przyjemności są elementem życia, ale ważny jest umiar. Zastosuj zasadę 80/20 – na co dzień staraj się jeść zdrowo, a od czasu do czasu pozwól sobie na ulubiony smakołyk w niewielkiej ilości. Dzięki temu nie poczujesz się na diecie zbyt restrykcyjnie, a jednocześnie utrzymasz nawyk sięgania po zdrowsze opcje. Twoja energia na co dzień będzie dzięki temu bardziej stabilna, a organizm odwdzięczy się lepszym samopoczuciem.
Jak nie przytyć zimą i zachować energię?
Zimowe miesiące to czas, gdy wiele osób przybiera na wadze – długie wieczory sprzyjają podjadaniu, a mroźna aura zniechęca do ruchu. Jednak stosując kilka prostych zasad, można utrzymać wagę pod kontrolą, a przy tym nie stracić energii.
- Regularne posiłki: Staraj się jeść 4–5 niewielkich posiłków dziennie o stałych porach. Unikaj długich przerw, po których rzucasz się głodny na jedzenie – to prosta droga do przejadania się i ospałości. Regularność pomaga utrzymać metabolizm na odpowiednich obrotach i stały poziom energii.
- Odpowiednie porcje: Zimą łatwo nakładać sobie na talerz zbyt duże porcje „na rozgrzewkę”. Nakładaj jedzenie z umiarem – możesz używać mniejszych talerzy, by wizualnie porcja wydawała się większa. Jedz powoli i słuchaj sygnałów sytości organizmu. Gdy poczujesz, że głód zniknął, przestań jeść – nie dokładaj dokładek tylko dlatego, że coś dobrze smakuje.
- Więcej warzyw w diecie: Warzywa mają mało kalorii, a dużo błonnika i witamin. Wypełniaj nimi połowę talerza przy obiedzie czy kolacji. Dzięki temu najesz się, nie dostarczając nadmiaru kalorii. Sałatka z kapusty kiszonej, surówka z marchwi czy pieczone warzywa korzeniowe mogą zająć miejsce mniej zdrowym dodatkom. Warzywa dodają objętości posiłkom i sprawiają, że dieta jest bardziej sycąca bez obciążania energetycznego.
- Uważaj na płynne kalorie: Gorąca czekolada z bitą śmietaną, słodkie latte czy grzane wino – zimą kuszą nas kaloryczne napoje. Takie napoje potrafią dostarczyć setek kalorii, nie dając prawie wcale sytości. Pozwalaj sobie na nie okazjonalnie, a na co dzień pij raczej herbaty, wodę z cytryną, kawę lub kakao bez dodatku cukru. Również alkohol (grzańce, nalewki) pij z umiarem – to ukryte kalorie, które łatwo się odkładają w postaci dodatkowych kilogramów, a ponadto alkohol odbiera energię następnego dnia.
- Aktywność fizyczna: Nie rezygnuj z ruchu tylko dlatego, że za oknem mróz. Spacer w zimowym słońcu, domowy trening przy muzyce czy nawet taniec w salonie – każda forma ruchu pomoże spalić nadprogramowe kalorie i doda Ci energii. Aktywność pobudza krążenie i wydzielanie endorfin, dzięki czemu poprawia nastrój i dodaje wigoru. Znajdź taką formę ćwiczeń, która sprawia Ci przyjemność, a łatwiej będzie utrzymać regularność.
- Nie głódź się: Paradoksalnie, restrykcyjne diety w zimie mogą obniżyć poziom energii i spowolnić metabolizm. Organizm, któremu brakuje kalorii, przełącza się w tryb oszczędzania energii – czujesz się wtedy przemarznięty, senny i pozbawiony sił. Zamiast drastycznie obcinać kalorie, jedz rozsądnie i zdrowo. Jeśli chcesz schudnąć zimą, postaw na niewielki deficyt kaloryczny (np. 200–300 kcal mniej niż wynosi zapotrzebowanie) i dużo warzyw, białka oraz ciepłych posiłków. W ten sposób będziesz tracić tłuszcz stopniowo, nie tracąc przy tym energii i dobrego samopoczucia.
Podsumowując, zimą można zadbać zarówno o sylwetkę, jak i o dobre samopoczucie. Podstawą jest umiarkowanie i konsekwencja: zdrowa, zbilansowana dieta, kontrola porcji, trochę ruchu na co dzień i umiejętność odmawiania sobie nadmiaru pustych kalorii. Dzięki temu nie tylko nie przytyjesz zimą, ale wręcz poczujesz przypływ energii i dumę z dbania o siebie w trudniejszym, chłodnym okresie roku.