Dlaczego od stresu boli brzuch?

Dlaczego od stresu boli brzuch?

Mikrobiota jelitowa to złożona społeczność drobnoustrojów, która pomaga utrzymać homeostazę (równowagę) całego organizmu. Szacuje się, że wszystkich mikroorganizmów w ciele człowieka jest ok. 100 bilionów, z czego aż 70-80% występuje w jelitach. Mikrobiom zmienia się wraz z rozwojem ludzkim, poczynając od narodzin aż do wieku podeszłego. Na skład mikroorganizmów ma wpływ sam poród (naturalny, cesarskie cięcie), środowisko, dieta i cały styl życia, w którym bardzo duże znaczenie odgrywa stres. Przewlekły i silny stres może skutkować zubożeniem mikrobiomu ojedne z najważniejszych rodzajów bakterii, czyli Bifidobacterium oraz Lactobacillus. Ale co to oznacza i dlaczego to, co dzieję się tak naprawdę w głowie ma przełożenie na to co dzieje się w jelitach?

Nasz układ nerwowy oraz mikrobiom komunikują się ze sobą na różnych ścieżkach: nerwowa, hormonalna, metaboliczna oraz odpornościowa (immunologiczna). Ta komunikacja przebiega w dwie strony, tzn. to co dzieje się w jelitach (np. stan zapalny, niektóre składniki pożywienia) wpływa na układ nerwowy, ato co w głowie (np. stres, depresja) wpływa na jelita oraz ich funkcjonowanie. Najczęściej sygnały są przekazywane poprzez najdłuższy z nerwów czaszkowych, czyli nerw błędny. Nie bez przyczyny stymulacja ruchowa i czuciowa nerwu błędnego może poprawić zdrowie jelit. Drugim ważnym pośrednikiem w przekazywaniu sygnałów na drodze mózgowo-jelitowej są produkty fermentacji bakteryjnej – krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe (short chain fatty acids – SCFA). Mikroorganizmy wytwarzają także szereg neuroaktywnych cząsteczek, które mogą wpływać na układ nerwowy. Ponadto, stres może powodować coś co powszechnie nazywane jest przepuszczalnością jelitową lub „dziurawymi jelitami”. Przepuszczalność jelitowa jest związana z funkcją oraz zdrowiem bariery jelitowej. Jest to jednolity „twór” zlokalizowany w ścianach jelit, w którego skład wchodzą m.in. mikroorganizmy oraz połączenia między komórkami tego narządu. To swoista „forteca” chroniąca przed wnikaniem do krwi bakterii oraz ich szkodliwych metabolitów (produktów), grzybów czy toksyn. W zdrowych jelitach bariera przepuszcza do krwiobiegu tylko wybrane substancje, które są niezbędne do funkcjonowania organizmu. Dodatkowo, koordynuje pracę układu nerwowego, hormonalnego oraz immunologicznego (odpornościowego). Zaburzenie działania bariery jelitowej może spowodować przedostawanie się wielu szkodliwych cząsteczek do krwiobiegu. Stanowi to ryzyko rozwoju różnych chorób. Zaliczają się do nich nie tylko te związane z układem pokarmowym, jak IBS czy nieswoiste zapalenia jelit, ale również m.in. różnego rodzaju alergie. Dlatego ze względu na wszystkie wyżej opisane połączenia, które łączą układ nerwowy z jelitami – silny i przewlekły stres jest główną przyczyną rozwoju zespołu jelita nadwrażliwego (irritable bowel syndrome – IBS). Do objawów IBS należy ból brzucha, zaparcia, wzdęcia czy biegunki. Niestety stres jako główna przyczyna rozwoju tej choroby jest jednocześnie najważniejszym aspektem mającym wpływ na zaostrzenie dolegliwości żołądkowo-jelitowych. Jest on nie tylko przyczyną (lub skutkiem) zmiany różnorodności mikrobiomu oraz zaburzenia funkcjonowania bariery jelitowej, ale również poprzez szereg powiązanych ze sobą reakcji powoduje silną stymulację włókien nerwowych zlokalizowanych w dolnym odcinku przewodu pokarmowego. 

Czy ta komunikacja działa w dwie strony?

Jak najbardziej tak. Wiemy już, że stres czy inne silne stany emocjonalne lub choroby jak depresja, mogą wpływać na zmiany w mikroflorze jelitowej i być przez to przyczyną wielu dolegliwości żołądkowo-jelitowych. Ale czy celowany wpływ na mikrobiom może zmniejszać stres lub złagodzić stany depresyjne (a dzięki temu redukować dolegliwości żołądkowo-jelitowe)? Okazuje się, że to możliwe. Zmiany w różnorodności mikroorganizmów wywołane przez wyżej opisane stany są charakterystyczne i dotyczą konkretnych drobnoustrojów. Mikroflora to środowisko zawierające biliony bakterii i grzybów, zarówno tych wykazujących działanie prozdrowotne jak i patogenne, które mogą ze sobą konkurować o przetrwanie lub się nawzajem wspierać poprzez produkcję swoistych metabolitów. Idąc tym tropem, jeśli wiemy w jaki sposób różnorodność mikrobioty została zaburzona, których bakterii czy grzybów jest mniej, a których więcej – możemy wpływać na ich rozwój oraz „powrót” całej mikroflory do optymalnego składu dla organizmu ludzkiego. W tym celu wykorzystywane są probiotyki (czyli miliony mikroorganizmów zamkniętych w tabletce lub płynie) oraz prebiotyki (związki potrzebne bakteriom do życia, np. kwas masłowy sprzedawany jako maślan sodu będący jednocześnie „uszczelniaczem” bariery jelitowej). Zarówno pre- jak i probiotyki wykazują wysoką skuteczność w stymulacji korzystnych zmian w mikrobiomie. Na rynku występuje wiele rodzajów tych preparatów przeznaczonych dla różnych zmian w mikrobiocie. Jeśli przyniosą one oczekiwany skutek w jelitach, z bardzo dużym prawdopodobieństwem będzie to miało pozytywne przełożenie również na omawiane wcześniej stres czy depresję. A jeśli stres jest przyczyną zaostrzeń dolegliwości żołądkowo-jelitowych – jego zminimalizowanie lub brak wpłynie na ich poprawę. Jednak każda osoba, która potrafi powiązać u siebie problemy w przewodzie pokarmowym ze stresem – dodatkowo powinna rozpocząć współpracę ze specjalistą w tej dziedzinie, tj. psychologiem lub psychiatrą.

 

A co z dietą?

Jeśli mówimy o mikrobiomie oraz o zespole jelita drażliwego, dieta również ma ogromny wpływ na jego przebieg. Może mieć także znaczenie dla rozwoju IBS, jednak o wiele mniejsze niż stres. Natomiast dietoterapia w już stwierdzonym IBS może zdecydowanie zmniejszyć dolegliwości żołądkowo-jelitowe oraz poprawić jakość życia pacjenta. Dieta w schorzeniach przewodu pokarmowego jest zawsze bardzo indywidualna i powinna być opracowana na podstawie konkretnych wyników badań oraz dokładnego wywiadu. Jednak najlepsze efekty w postaci zmniejszenia dolegliwości żołądkowo-jelitowych w zespole jelita drażliwego wykazuje dieta low-FODMAP, o której więcej możecie przeczytać tutaj. Jest ona bardzo restrykcyjna, przez co może wpływać niekorzystnie również na mikrobiom jelitowy. Z tego względu zawsze powinna być prowadzona pod okiem specjalisty.

Podsumowanie

Podsumowując, nie bez powodu mówi się, że stres to przyczyna większości chorób. Jest to częściowo powiązane z jego wpływem na mikroflorę oraz całą barierę jelitową. Skład jakościowy diety ma bardzo duże znaczenie dla utrzymania tych struktur w zdrowiu. Dieta zachodnia (bogata w tłuszcze nasycone i cukry proste) jest niestety bardzo często obecna w naszych domach i może skutkować wieloma negatywnymi zmianami w różnorodności mikrobiomu jelitowego. Podobnie silne stany emocjonalne jak stres, który w obecnych czasach jest powszechny, mają wpływ na utrzymanie  jelit w zdrowiu. Wiele osób z IBS, u których stres jest główną przyczyną dolegliwości „boi się” psychoterapii. Niestety sama dietoterapia, mimo że bardzo skuteczna, może nie przynieść długotrwałych efektów bez multidyscyplinarnej współpracy dietetyka i psychologa. Dlatego trzeba mieć świadomość jak ogromny wpływ ma „to co w głowie” na to, „co w jelitach”.

Bibliografia:

  • Moser G., Fournier C., Johannes P., Intestinal microbiome-gur-brain axis and irritable bowel syndrome, 2017
  • Clair R.M., Osadchiy V., Mayer E., The Brain-Gut-Microbiome Axis, 2018
  • Pellissier S. i wsp., The Place of Stress and Emotions in the Irritable Bowel Syndrome, 2017
  • Moloney RD i wsp., Stress and the Microbiota-Gut-Brain Axis in Visceral Pain: Relevance to Irritable Bowel Syndrome
  • Lusina M., Związek pomiędzy stresem i depresją a zespołem jelita drażliwego, przegląd literatury, 2015
  • Sobieszczańska B., Wpływ stresu na homeostazę przewodu pokarmowego, 2012