O zdrowym grillowaniu

1. Jakie są podstawowe grzechy (w dietetycznym oczywiście aspekcie) tradycyjnych potraw z grilla?

Z reguły przygotowując się do uczty grillowej wybieramy produkty, które mimo wszystko zawsze mają zbyt duże ilości tłuszczu np. często na naszych stołach goszczą karkówki, przeróżnego rodzaju kiełbasy, zdarza się nawet zgrillowany boczek. Wymieniony zestaw biorąc pod uwagę zawartość tłuszczu w 100 g produktu posiada dokładnie od 66% tłuszczu zaczynając od kiełbasy np. śląskiej po 92% tłuszczu kończąc na boczku. Mimo, że produkty z grilla cieszą się dobrą opinią ze względu na to, że pod wpływem wysokiej temperatury dochodzi do wytopu tłuszczu i może być go w produkcie nawet do 20% mniej powinniśmy zawsze zwracać uwagę, aby wybierać mięsa dobrej jakości o niskiej zawartości tłuszczu, aby uniknąć zbytniego obciążenia kalorycznego.

Innym grzechem będzie na pewno niewłaściwe grillowanie. Podczas obróbki do potraw dostają się szkodliwe związki powstające w wyniku spalania, które nazywane są wolnymi rodnikami. Powinniśmy używać właściwego węgla oraz dopilnować, aby potrawy nie były grillowane zbyt długo i się nie przypalały. W węglowej powłoce bowiem mogą znajdować się substancje rakotwórcze, a ponadto tak przygotowane mięso jest zbyt suche, ciężkostrawne o małej wartości odżywczej.

2. Czy grill może być zdrowy albo przynajmniej zdrowszy? Jeśli tak, jakie produkty i sposób przyrządzania potraw może nam w tym pomóc?

Oczywiście, grill może stać się zdrową ucztą, cały sekret tkwi w odpowiednim doborze produktów oraz właściwym grillowaniu. Zamiast wspomnianych tłustych mięs lepiej jest wybrać mięso chudsze np. drobiowe, które w 100 g ma już tylko w przypadku piersi z kurczaka 12% lub udka około 40% tłuszczu. Pamiętajmy, aby podczas obróbki odkrajać widoczne części tłuszczu i zdejmować skórę. Niech obok drobiu pojawi się na ruszcie zdrowa ryba, a także owoce i warzywa, które dzięki zawartości witamin antyoksydacyjnych posiadają zdolność niwelowania powstałych ewentualnie wolnych rodników.

Powinniśmy grillować używając wyłącznie węgla drzewnego lub drewna z drzew liściastych. Spalanie drewna drzew iglastych, szyszek czy igieł powoduje uwalnianie się w nich obecnej żywicy, której spalanie jest bardzo szkodliwe dla zdrowia. Do rozpałki powinniśmy również unikać gazet lub kartonów z nadrukami, które zawierają farbę lub dodatek lakierów. Używajmy aluminiowych tacek lub folii aluminiowej, które zapobiegają kapaniu tłuszczu, a tym samym powstaniu szkodliwych oparów. Na ruszt najlepiej jest wkładać małe kawałki mięsa, co pomoże skrócić czas grillowania, można je zamarynować przed pieczeniem, co spowoduje, że będą bardziej kruche i wzbogacone w walory smakowe. Przykładowe marynaty można przygotować na bazie oliwy z oliwek, miodu, czosnku, sosu sojowego oraz wina z dodatkiem ulubionych naturalnych przypraw.

Chcąc uzyskać ciekawy aromat podczas grillowania możemy dodać do ognia namoczone małe kawałki drewna z drzewa owocowego np. wiśni, jabłoni czy łupin orzecha włoskiego.

3. Być może Pani Dietetyk poleci jakąś konkretną potrawę, którą smacznie a przede wszystkim zdrowo można przyrządzić grillując?

Coś z kurczaka:
Kurczak w sosie curry z ziemniakami i sałatą (420kcal)
150g mięsa z piersi kurczaka, 100g jogurtu naturalnego, 150g ziemniaków, 100g pomidorków koktajlowych (lub zwykłych), sałata do woli, 2 łyżeczki oliwy z oliwek, ½ łyżeczki musztardy, sok z cytryny, curry, czosnek.

Każdą połówkę piersi z kurczaka pokroić na 3 paski, wrzucić do miski, zalać jogurtem, dodać ½ łyżeczki curry i wyciśnięty ząbek czosnku, posolić i wymieszać, mięso odstawić przynajmniej na godzinę do lodówki. Ziemniaki ugotować w łupinkach na pół miękko. Na grillu na aluminiowej tacce położyć mięso z sosem i piec nad żarem około godziny od czasu do czasu je obracając, pod koniec pieczenia położyć również posmarowane łyżeczką oliwy ziemniaki. Przygotować sos do sałaty: wymieszać łyżeczkę oliwy z musztardą, sokiem z cytryny i czosnkiem, polać sosem sałatę z pomidorami, oprószyć ziołami prowansalskimi.

Coś morskiego:
Grillowane krewetki z ziołowym dressingiem w limonkach (340 kcal)
200g krewetek, 100g jogurtu naturalnego, 10g oliwy z oliwek, 150g cukinii, 1 limonka, liść laurowy, ząbek czosnku, sól, pieprz, kminek, bazylia świeża, patyki do szaszłyków.

Krewetki umyj i osusz. Cukinię pokrój w krążki. Bazylię posiekaj, zmiażdż ząbek czosnku. Limonki przekrój, wyjmij miąższ, zachowaj połówki owoców. Z miąższu wyciśnij sok, połowę wymieszaj z czosnkiem, kminkiem i oliwą. Marynatą polej krewetki. Nabijaj krewetki na patyki, przekładając je liśćmi laurowymi i cukinią. Piecz na tacce na średnim ruszcie po 8 min. z każdej strony. Jogurt wymieszaj z pozostałym sokiem i posiekaną bazylią, przypraw solą i pieprzem i tak przygotowany dressing przełóż do wydrążonych limonek.

Coś słodkiego:
Banany grillowane z czekoladą (200 kcal)
150g banana (nieduży banan), 10g czekolady gorzkiej (linijka), folia aluminiowa

Nieobranego banana natnij trzy cztery razy w poprzek. Do nacięć włóż po kawałeczku czekolady. Owiń folią aluminiową i połóż na grilla. Grilluj ok. 1o minut. Następnie zdejmij z owoców folię i skórkę. Banany są gotowe do zjedzenia.
Smacznego 🙂

Artykuł ukazał się w Expressie Bydgoskim 27 kwietnia 2012




dietetyk

Ty również znajdź swój:

Szczęśliwy Sposób Odżywiania