Kiedy w naszym kraju sezon na świeże owoce dobiega końca, na południu powoli nadchodzi czas zbiorów. Od listopada aż do późnej zimy dojrzewa bogactwo cytrusów, a zbiór pomarańczy przypada właśnie na miesiąc grudzień. Nie bez powodu zapach pomarańczy wielu z nas kojarzy się ze świętami Bożego Narodzenia. To właśnie wtedy jest ich na rynku najwięcej, a oprócz ciepłej barwy i egzotycznego aromatu, kuszą atrakcyjnymi cenami. Czy warto dać się uwieźć?
Witamina C i inne właściwości
Często argumentem za jest duża ilość witaminy C, która korzystnie wpływa wzmacnia system odporności, łagodzi problemy z sercem i nadciśnieniem, a jako antyoksydant zwalczający wolne rodniki, niezbędna jest w diecie każdego palacza. O ile w lecie zapotrzebowanie na nią łatwiej i szybciej zaspokoić porcją porzeczek, zielonych warzyw albo papryki, o tyle w zimie nie ma już tylu alternatyw. Choć potocznie mówi się o bombie witaminowej zawartej w cytrynie, ilość jaką spożywamy na co dzień nie zapewni nam odpowiedniej ochrony. Co więcej sok z cytryny wciśnięty do gorącej herbaty momentalnie traci na wartości, gdyż witamina C pod wpływem temperatury ulega szybkiemu rozkładowi. Dlatego jeśli nie jesteśmy w stanie przełknąć cytryny z uśmiechem, warto sięgnąć po jej pomarańczową kuzynkę. Wbrew pozorom zawartość witaminy C w pomarańczach jest porównywalna, a oprócz niej nasz organizm otrzyma dawkę witaminy A oraz niezbędnych mikroelementów m.in. tak potrzebnych dla zdrowia i urody żelaza oraz cynku.
Odrobina słodyczy
Nawet podczas diety odchudzającej warto zainwestować niewielką ilość kalorii w odżywczy deser jakim mogą być pomarańcze lub mandarynki o bardzo zbliżonych właściwościach. Intensywne badania nad właściwościami mandarynek pokazały, że owoc ten jest nie tylko bogaty w wartości odżywcze ale też pomocny w walce z cukrzycą i chorobami wątroby. Jeżeli kaloryczność lub ilość cukru zawartego w posiłku wymaga zwiększonej kontroli szczególnie warto sięgnąć po grejpfruty. Niski indeks glikemiczny sprawia, że są to owoce szczególnie godne polecenia cukrzykom.
Sok? Tylko świeżo wyciskany
Cytrusy mogą pomóc również wtedy, gdy walczymy z zaparciami, trzeba jednak pamiętać o nieocenionej roli błonnika w tym procesie. Pozbywanie się skórek i wyciskanie soków z owoców zmniejsza ilość dobroczynnego błonnika i podnosi ryzyko przybrania zbędnych kilogramów. Jeśli już decydujemy się na soki, to tylko w postaci świeżo wyciskanej. Te z kartonu mają nam już niewiele do zaoferowania, zwłaszcza jeśli chodzi o tak delikatne związki jakimi są witamina C albo kwas foliowy. Pamiętajmy również o tym, że soki zwłaszcza te z kwaśnych owoców, nie nadają się do popijania lekarstw. Również przed wyjściem z domu podczas mrozu, lepiej sięgnąć po coś innego, ze wzlgledu na właściwości wychładzania organizmu. Szklanka wody z cytryną i łyżeczką miodu pszczelego to za to świetny pomysł na rozpoczęcie dnia i pobudzenie naszego organizmu do pracy.
Niezależnie od tego w jakiej postaci spożywamy cytrusy, zawsze należy je wyszorować. Pamiętajmy, że aby przetrwać długą drogę do Polski mogły zostać potraktowane bukietem związków chemicznych, które należy bezwzględnie z nich usunąć. Tylko wtedy i tylko upewniając się, że nie mamy na nie alergii możemy cieszyć się bogactwem cytrusów. Przynajmniej do chwili, gdy na naszych stołach znów pojawią się rodzime poziomki, porzeczki, maliny.