Czy radicchio jest zdrowe?
Radicchio (Cichorium intybus var. foliosum) to czerwone listki o wyraźnej goryczce, bliska krewna cykorii. W porcji sałatkowej dostarcza błonnika i jest niskokaloryczna, dzięki czemu wspiera kontrolę masy ciała przy wysokiej objętości posiłku. Zawiera witaminę K, nieco witaminy C i folianów, a także potas i miedź. Charakterystyczny kolor to zasługa antocyjanów, a gorycz – laktonów seskwiterpenowych (m.in. laktucyny), które nadają świeżości i mogą wspierać odbiór smakowy potraw. Część węglowodanów stanowi inulina – prebiotyczny składnik błonnika, sprzyjający różnorodności mikrobioty jelitowej. Radicchio ma też niski ładunek glikemiczny, co pomaga stabilizować poposiłkowy poziom glukozy w zbilansowanym daniu.
W kuchni sprawdza się na surowo i na ciepło. Liście można poszarpać i krótko zmasować z solą, aby złagodzić gorycz, a następnie połączyć z oliwą, cytrusami, orzechami czy dojrzałym serem. Dobrze znosi grillowanie i krótkie przesmażenie na patelni – ciepło zaokrągla smak i wydobywa nuty orzechowe. Dodatek tłuszczu roślinnego poprawia przyswajanie związków lipofilnych, a połączenie z pełnoziarnistym zbożem lub roślinami strączkowymi zwiększa sytość. Przechowuj główkę w lodówce, owiniętą w papier lub w pojemniku, i myj tuż przed użyciem, by zachować chrupkość.
Zasady rozsądku: duża dawka witaminy K w warzywach liściastych wymaga stałego spożycia u osób na antagonistach witaminy K (konsultacja z lekarzem). U wrażliwych przewodów pokarmowych gorycz może nasilać dolegliwości – wtedy pomocne są obróbka cieplna i łączenie z delikatniejszymi warzywami. Alergie na rośliny z rodziny astrowatych zdarzają się rzadko, lecz wymagają ostrożności. W codziennej diecie radicchio najlepiej traktować jako kolorowy, chrupiący akcent: porcja 1–2 garści do obiadu lub kolacji urozmaica talerz i wnosi wartościowy błonnik przy minimalnej energii.