Czy khobz jest zdrowy?
Khobz to marokański, okrągły chleb drożdżowy pieczony z mąki pszennej (często miks białej i semoliny), wody, drożdży, soli i odrobiny oleju lub oliwy. Porcja ok. 100 g dostarcza w przybliżeniu 230–280 kcal – głównie z węglowodanów skrobiowych; tłuszczu jest niewiele (chyba że dodasz dużo oliwy do ciasta), a białka umiarkowanie. Ilość błonnika zależy od rodzaju mąki: w wersji białej jest go mało, w pełnoziarnistej wyraźnie więcej. Sól w cieście podnosi spożycie sodu.
W kontekście posiłku khobz bywa bazą do tagine, past (hummus, zaalouk), zup (np. harira) czy sałatek. Dzięki połączeniu ze źródłem białka (jajka, strączki, tuńczyk, sardynki) i warzywami rośnie sytość, a ładunek glikemiczny porcji spada. Dodatki takie jak oliwki, tahini czy oliwa extra virgin dostarczają nienasyconych kwasów tłuszczowych, ale łatwo o nadmiar kalorii – smaruj oszczędnie.
Na co uważać? Wersja z mąki białej ma zwykle wyższy indeks glikemiczny niż pełnoziarnista; przy insulinooporności i cukrzycy traktuj ją jako dodatek, nie podstawę talerza. Chleb pszeniczny zawiera gluten, więc nie jest odpowiedni w celiakii i nadwrażliwości na pszenicę. Przy nadciśnieniu warto kontrolować sód (mniej soli w cieście, ostrożnie z oliwkami i pastami). Osoby z IBS mogą lepiej tolerować długo fermentowany khobz (częściowy spadek fruktanów), choć reakcje są indywidualne. Uwaga na sezam posypujący skórkę – częsty alergen.
Jak zrobić wersję „pełniejszą”? Zastąp część mąki pełnoziarnistą lub jęczmienną, dosyp siemienia, otrębów czy nasion (czarnuszka, sezam). Wyrabiaj z mniejszą ilością tłuszczu, a w razie potrzeby posmaruj skórkę minimalnie przed pieczeniem. Dłuższa fermentacja na drożdżach lub rozczyn z zakwasem poprawi aromat i strrawność. Porcję licz jako 1 kawałek wielkości dłoni (ok. 60–80 g) i łącz z dużą porcją surowych lub pieczonych warzyw.
Przechowywanie i podawanie Najlepszy na świeżo. W temperaturze pokojowej do 1 dnia, w lodówce 2–3 dni; dobrze się mrozi (w plastrach). Odgrzewaj krótko w piekarniku 180 °C lub na suchej patelni, bez dosmarowywania. W codziennym menu traktuj khobz jako element talerza obok białka i warzyw, a oliwę i pasty dozuj łyżeczką.