Metamorfoza Pani Natalii z Poznania!

Przedstawiamy Panią Natalię z Poznania, która pod okiem dietetyk Beaty Kiernickiej znalazła Szczęśliwy Sposób Odżywiania!



Pani Natalia uczestniczyła w letniej edycji metamorfoz i jest najlepszym przykładem na to, że liczba straconych kilogramów wcale nie musi być wyznacznikiem sukcesu i poprawy sylwetki. Kształty nie zależą tylko od nich!



Pani Natalia:


Masa ciała: -4 kg (67 kg -> 63 kg)

Tkanka tłuszczowa: -3,6% (27,5% -> 23,9%)

Nawodnienie: +2,6% (53,9% -> 56,5%)

Tłuszcz wisceralny: -1 (2,5 -> 1,5)

Obwód talii: -8 cm (79 cm -> 71 cm)

Obwód pasa: -12 cm (94 cm -> 82 cm)

Obwód uda: -5 cm (60 cm -> 55 cm)



Przez cały okres trwania programu Pani Natalia uczestniczyła na zajęciach w klubie Miód Cytryna, miała okazję ćwiczyć z trenerem personalnym Małgorzatą Kubin oraz mogła skorzystać ze spotkania w Pracowni Rozwoju Osobistego Kreska.





Metamorfoza Pani Natalii z Poznania



Jak wyglądały początki kuracji Pani Natalii?



Początkowo porcje dań wydawały mi się za duże – bo nie czułam w ogóle głodu, a wręcz przeciwnie – byłam bardzo najedzona i miałam wrażenie, że jadłam więcej niż wcześniej w trakcie codziennego życia. Tak też się okazało- wcześniej byłam na diecie odchudzającej 1100 kcal co mocno spowolniło mój metabolizm – w rezultacie po jej zakończeniu mimo iż nie przejadałam się kilogramy bezlitośnie wróciły (ok 7-8 kg). Długotrwałe zaniżanie kaloryczności dań i sporadyczne grzeszki w postaci słodyczy i alkoholu spowodowały wzrost BMI do poziomu nadwagi… to było straszne. Zaczęłam walkę niezwłocznie po wysłaniu zgłoszenia do Waszego programu i tak do pierwszej wizyty schudłam już 3 kg (z 70 do 67 kg). Każdy kilogram mniej to duża walka z moim organizmem – doświadczony z przeszłości restrykcyjnymi dietami pamięta, żeby tak szybko nie oddawać skrupulatnie zbieranych zapasów 🙂 Dieta + duża dawka aktywności przynosiła pozytywny skutek, co napędzało motywację do dalszej walki. Dopiero po ok. 6 tyg. zaczęłam odczuwać głód na diecie – w końcu to była redukcja, metabolizm zaczynał się normować. Ochota na słodycze dawała się we znaki, ale razem z Panią Dietetyk Beatą Kiernicką sprytnie ją oszukiwałyśmy podając smakołyki w postaci deserów z owocami, naleśników kakaowych, smoothies.



Program został zwieńczony sesją! Dzięki zaangażowaniu Agnieszki Rząsy (fotograf) i Samanty Szczerek oraz uprzejmości Dobra i Wino powstały piękne zdjęcia!



Sesja Pani Natalii z Poznania







Gratulujemy wspaniałych efektów wypracowanych przez Panią Natalię i dietetyk Beatę Kiernicką!



Dietetyk Beata Kiernicka

Beata Kiernicka
dietetyk

Ty również znajdź swój:

Szczęśliwy Sposób Odżywiania